Termometry powoli zaczynają dobijać 20 stopni, a więc czas przygotować się na cieplejsze dni. A co za tym idzie na chłodniejsze potrawy!
Zapewne każdy z was odczuwa mniejszy apetyt na ciepłe, ciężkie posiłki kiedy słońce na niebie i synteza witaminy D w pełni. Wiadomo, że bardziej atrakcyjne wydają się pyszne, prawie włoskie lody nad morzem, gofry z bitą śmietana i chłodne napoje niż ziemniaki, kotlety mielone i bigos. Żeby zatem nasza waga nie ucierpiała przez wakacje idealnym sposobem są lekkie, najlepiej orzeźwiające dania. Takim właśnie posiłkiem jest chłodnik. Nie ważne jest to, co do niego włożysz, ale najważniejszy jest fakt, że jest pyszny, chłodny, lekki i do tego zdrowy.
Istna bomba witaminowa – świeżę warzywa, świeżo posiekany koper lub szczypior i dobroczynny kefir, który doskonale zadziała na nasze jelita (i wagę również :)) Możesz wrzucić do niego cokolwiek chcesz – nawet owoce – a efekt będzie zawsze ten sam -> PYCHOTA <3
Orzeźwiający i bombowy chłodnik z botwinki
Składniki (2 duże porcje):
- 500 ml kefiru
- 1-2 pęczki botwiny
- 1 duży ogórek (ok. 150-200g)
- pęczek koperku
- pęczek rzodkiewki
- przyprawy: pieprz, sól, odrobina cukru
- jajka
- czosnek
Przygotowanie:
Botwinę umyć, a następnie drobno pokroić buraczki i liście. Włożyć do garnka i zalać wodą tyle, aby zakryła botwinę. Po zagotowaniu gotować jeszcze około 15 minut do momentu, aż buraczki będą miękkie. Odcedzić botwinę – wywar zostawić. Do schłodzonego kefiru dodać pokrojone w kostkę warzywa, ogórka i rzodkiewkę – dowolną ilość, przeciśnięty przez praskę czosnek i ostudzoną botwinę. Dodać 1-2 łyżki wywaru z botwiny do nadania smaku i koloru. Całość wymieszać z posiekanym pęczkiem świeżego kopru lub szczypioru. Doprawić solą, pieprzem i cukrem. Dodać pokrojone, ugotowane na twardo jajko.
Smacznego !
